13. 8. 2019 - Rynki akcyjne: wojna handlowa komplikuje perspektywy

    Pomimo niedawnych załamań spowodowanych zaostrzeniem wojny handlowej (i walutowej) między USA i Chinami, od początku tego roku rynki akcji osiągnęły solidne zyski. Najszerszy globalny indeks giełdowy MSCI All Country World jest obecnie na 11% plusie. Jaki czynnik spowodował ten wzrost, w momencie gdy dynamika zysków przedsiębiorstw gwałtownie spada, wyceny - P/E, P/B, P/S czy EV/EBITDA - nie są tanie, a globalna gospodarka zwalnia? Głównym czynnikiem była gołębia retoryka banków centralnych na czele z amerykańskim FEDem i EBC - przesunięcie polityki pieniężnej w kierunku niższych stóp procentowych i spekulacje na temat odnowienia programu luzowania ilościowego (QE), tj. skupu obligacji rządowych i korporacyjnych.

    13. 8. 2019 - Rynki akcyjne: wojna handlowa komplikuje perspektywy

    Jeśli spojrzymy na główne rynki, widzimy, że amerykańskie akcje odniosły największy sukces, a S&P 500 osiągnął 15% zysku. Akcje w USA już od dłuższego czasu osiągają wyniki powyżej średniej, a indeks napędzają gigantyczne firmy technologiczne (megacaps) - Amazon, Apple, Google i Facebook. Uważamy, że akcje w USA w najbliższym czasie powinny zacząć osiągać gorsze wyniki niż globalny indeks giełdowy. Głównym powodem są rażące wyceny, które naszym zdaniem wskazują, że akcje w USA są mocno zawyżone - P/E 19,4; P/B 3,4; P/S 2,2. Kolejne są akcje europejskie, indeks STOXX Europe 600 wypracował 10% zysku. Gorzej radziły sobie akcje japońskie, ich indeks Nikkei jest tylko 3% na plusie. Na akcje japońskich firm prawdopodobnie wpłynął bardzo silny spadek dynamiki handlu międzynarodowego z perspektywy globalnej - firmy japońskie są zazwyczaj bardzo silnie zorientowane na eksport. Wreszcie rynki rozwijające się (emerging markets), które według indeksu MSCI Emerging Markets zyskały tylko 1%. Na ich wyniki negatywnie wpłynął silniejszy dolar, malejąca dynamika światowej gospodarki, a zwłaszcza handlu międzynarodowego oraz wojna handlowa.

    Jeśli chodzi o naszą globalną perspektywę na rynek akcji na nadchodzący okres, uważamy, że kluczowym czynnikiem będzie nadal wojna handlowa (i walutowa) między USA i Chinami, i prawdopodobnie utrzyma się ona przez długi czas. Uważamy jednak, że trudno przewidzieć ten czynnik. Jest prawdopodobne, że dalszy rozwój wypadków będzie dość nerwowy i możemy sobie wyobrazić wszystkie scenariusze rynkowe: utrzymujący się (umiarkowany) wzrost, konsolidacja na obecnym poziomie lub nawet ponowny spadek, jeśli sytuacja się zmieni. Ogólnie rzecz biorąc, nadal mamy neutralną opinię na temat akcji. Ten pogląd jest poparty trzema podstawowymi czynnikami.

    Po pierwsze, obraz makroekonomiczny nie zmienił się pod koniec zeszłego roku, kiedy rynki uległy gwałtownym spadkom, a światowa gospodarka lekko zwalnia. Po drugie, wyceny takie jak P/E, P/B lub P/S są na poziomie historycznych średnich, czyli neutralne, odpowiednio uczciwie wycenione. Czyli akcje nie są zbyt tanie, ani zbyt drogie. Po trzecie, globalna dynamika zysków przedsiębiorstw zwalnia. W drugiej połowie ubiegłego roku była niezwykle wysoka i wynosiła około 25 procent, według aktualnych danych dynamika spadła do zera, od którego, według szacunków analityków w kolejnych kwartałach, nieznacznie się odbije.

     

    Michal Stupavský
    strateg inwestycyjny Conseq Investment Management a.s.