EBC zaczyna przygotowywać grunt na przedłużenie oraz modyfikację programu odkupu aktywów. To główny wniosek z właśnie zakończonego posiedzenia EBC. Europejski Bank Centralny co prawda nie zrobił żadnych zmian w ustawieniach polityki pieniężnej, a dalsze łagodzenie polityki pieniężnej jest nie potwierdzone, ale wskazania są dość jasne.
Po pierwsze, aktualna prognoza (wzrost i inflacja), która została przedstawiona, została ponownie zrewidowana w dół. Chociaż zmiany były niewielkie, główne przesłanie pozostaje bez zmian: EBC nie oczekuje, żeby cel inflacyjny w 2018 roku został osiągnięty, średnio oczekuje jedynie 1,6%. Ponadto prognoza przyznaje, że "ryzyka są w kierunku w dół", tj. w kierunku anty-inflacyji.
Po drugie, sam (warunkowy) koniec luzowania ilościowego wielkimi krokami się zbliża -gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, odkupy aktywów powinny teraz zbliżać się do końca pierwotnie planowanego (marzec 2017). Ze względu na prognozę, iż w ciągu najbliższych sześciu miesięcy prawdopodobnie nie doczekamy się żadnej inflacyjnej niespodzianki, a fakt, że EBC (podobnie jak wszystkie inne istotne), banki centralne w ciągu ostatnich pięciu lat inflację przeszacowały, jest mało prawdopodobne, że EBC będzie mógł odłożyć broń.
Po trzecie, Draghi w pierwszym momencie używał „kodowanej mowy” ( "odpowiednie komisje miały za zadanie zbadać możliwość sprawnej realizacji naszego programu odkupu aktywów"), a następnie otwarcie powiedział ( " od marca tego roku, nowa konstelacja stóp procentowych, czyli znacznie niższe stopy procentowe, ograniczyła rezerwuar aktywów, które się do programu nadają") przyznał, że EBC może mieć trudności z wystarczającą ilością środków k odkupu. Przyznając, że może być konieczność sięgnięcia po klucz, według którego obligacje zostały nabyte (tzn. Dla przykładu, kupowało by się więcej aktywów w krajach, gdzie wyniki są nadal pozytywne, a być może w Niemczech nic) oczywistym jest, że dalsze uwalnianie jest brane pod uwagę. Ale.. ponieważ zasada zakupów zgodnie z podziałem państw członkowskich na kapitał EBC, jest politycznie wrażliwa, przypuszczam że kolejne trzy miesiące Draghi zamierza wykorzystać do szukania poparcia dla takiego postępowania.
Po czwarte, trochę zrezygnowanie Draghi powiedział, że obecne rentowności częściowo reflektują na "Oczekiwania przedłużenia nadzwyczajnego wsparcia polityki pieniężnej." Choć jest rzeczą oczywistą, że EBC nie podąża za rynkiem i jego kapryśnymi oczekiwaniami, jednak biorąc pod uwagę ogólny obraz inflacji jest jednak jasne, że w tej dziedzinie nie będzie sobie mógł pozwolić na zawiedzienie rynku.
Draghi co prawda na powtarzające się pytania od dziennikarzy o innych podejściach ( "pieniądze z helikoptera" odkup innych aktywów niż obligacji) odpowiedział domyślnie ( "nie prowadziliśmy dyskusji na ten temat”). Brak gwałtownych odpowiedzi typu "takie działania nie zostną podjęte" świadczyć mogą jedynie o tym, że w skrzyni z narzędziami polityki pieniężnej możemy je znaleźć. Choć w grudniu EBC z dużym prawdopodobieństwem wyciągnie z niej tylko zmodyfikowane odkupy aktywów, w przypadku dalszej presji antyinflacyjnej może nawet sięgnąć po prawdziwie innowacyjne rozwiązania.
Martin Lobotka
Główny analityk Conseq Investment Management, a. s.