Światowa gospodarka zwalnia od przełomu 2017 i 2018 roku. Minęły prawie dwa lata. Jednak do pewnego stopnia zagadką pozostaje bardzo dobra sytuacja na rynku pracy w krajach rozwiniętych. W USA obecnie jest najniższa stopa bezrobocia od 50 lat, w Japonii stopa bezrobocia jest w długim okresie bardzo niska, a rynki pracy w Europie wcale nie są takie złe.
Zagadkę wyjaśnia Paul Donovan, główny ekonomista jednej z największych na świecie firm inwestycyjnych, UBS Global Wealth Management. Powiedział on, że historia globalnego spowolnienia w tym roku jest prosta. Nowe cła w handlu międzynarodowym między USA i Chinami szkodzą eksportowi. Niepewność handlowa szkodzi inwestycjom przedsiębiorstw. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku dużych firm o skomplikowanych globalnych łańcuchach dostaw i klientów. Rzeczywiście wzrost inwestycji w krajach OECD spowolnił z 4% na początku 2018 r. do około 1% obecnie.
Pomimo tych zmian światowe rynki pracy pozostały silne. Zatrudnienie wzrosło w większości głównych gospodarek, a wzrosty te były dość duże. Czy ta sytuacja utrzyma się?
Istnieją dwa główne czynniki, które wspierają rynki pracy. Po pierwsze, niepewność co do globalnego handlu szkodzi dużym firmom. Małe i średnie przedsiębiorstwa są znacznie mniej poszkodowane, jeśli w ogóle. Przy czym małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią około 70% zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA i Europie.
Po drugie, firmy nie ograniczają inwestycji, ponieważ obawiają się przyszłego popytu. Duże firmy odkładają inwestycje, ponieważ obawiają się kolejnego tweeta prezydenta USA Trumpa. Jeśli problemem jest niepewność, a nie słaby popyt, firma może się rozwijać poprzez zatrudnianie większej liczby pracowników, a nie inwestowanie. Jeśli ekspansja okaże się błędna, wzrost siły roboczej jest znacznie łatwiejszy do odwrócenia niż już dokonane inwestycje.
Oznacza to, że spowolnienie inwestycji może stanowić mniejsze zagrożenie dla globalnych rynków pracy niż w normalnych warunkach. Rzeczywiście takie ustawienie globalnej gospodarki może pomagać w utrzymaniu silnego zatrudnienie na świecie.
Michal Stupavký
strateg inwestycyjny grupy CONSEQ