Rynki akcji w pierwszym kwartale zanotowały bardzo silny wzrost, a najszerszy globalny indeks akcji, MSCI All Country World, przypisał ponadstandardowy zysk na poziomie 7,8%. Z drugiej strony obligacje nie radziły sobie najlepiej, a najszerszy globalny indeks obligacji Bloomberg Global-Aggregate stracił 2,1%. Jednak indeks czeskich obligacji skarbowych zanotował niewielki wzrost o 0,5%. Globalny indeks towarowy Bloomberg Commodity odnotował wzrost o 2,2%.
Jeśli spojrzymy na główne monitorowane indeksy giełdowe, zwycięzcą pierwszego kwartału były akcje japońskie, których indeks MSCI Japan zyskał 18 %. Z drugiej strony, przegranym były akcje z Ameryki Łacińskiej, których indeks MSCI Latin America stracił 5 %.
Nowa prognoza deficytów budżetowych rządu USA opracowana przez Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) wyraźnie pokazuje, że finanse publiczne Stanów Zjednoczonych w dłuższej perspektywie nie będą najprawdopodobniej zrównoważone. Według prognozy CBO, której założenia są ponadto dość optymistyczne, ponieważ na przykład nie przewiduje się żadnej recesji gospodarczej, deficyty budżetowe USA powinny stopniowo rosnąć z obecnego poziomu 6,5 % PKB do 8 % PKB, a koszty odsetek w ujęciu względnym w ciągu 30 lat wzrosną do 6 % PKB. Rząd USA wydaje obecnie pieniądze dosłownie jak „pijany marynarz” (drunken sailor), przy czym rekordowe deficyty budżetowe oznaczają również, że dług rządu USA rośnie obecnie w trudno wyobrażalnym tempie biliona dolarów co trzy miesiące. Oznacza to także rekordową podaż nowych amerykańskich obligacji skarbowych (US Treasuries). W związku z tym uważam, że rekordowy napływ nowych papierów wartościowych rządu USA na rynki finansowe, w połączeniu ze stosunkowo trwałą inflacją powyżej celu inflacyjnego Fed wynoszącego 2 %, spowoduje stopniowy wzrost wymaganych rentowności obligacji do terminu zapadalności, przy czym obecny poziom rentowności 10-letnich obligacji na poziomie 4,2 % naprawdę nie wygląda mi zbyt atrakcyjnie, więc wcale nie zdziwiłbym się, gdybyśmy w nadchodzących miesiącach faktycznie zaobserwowali wzrost rentowności obligacji, szczególnie na długim końcu amerykańskiej krzywej rentowności (bear steepening).
„Financial Times” opublikował
artykuł o tym, że amerykańscy insiderzy, czyli wysocy rangą menadżerowie i równocześnie akcjonariusze amerykańskich korporacji, sprzedają swoje akcje w największych od trzech lat wolumenach. Jest to zwykle mocny sygnał, że insiderzy korporacji (osoby mające dostęp do informacji poufnych) uważają, że rynki akcji są zbyt wysoko, lub że ceny ich akcji są znacznie zawyżone.
Jeśli chodzi o rozwój sytuacji na rynkach finansowych w zeszłym tygodniu, najszerszy globalny indeks akcni MSCI All Country World odnotował skromny wzrost o 0,3 %. Jednocześnie akcje Europy Środkowej wypadły powyżej średniej, a indeks CECEEUR odnotował wzrost o 2,2 %. Z drugiej strony, japońskie akcje oddały część swoich wcześniejszych silnych wzrostów, a indeks MSCI Japan stracił 1,7%. Jeśli chodzi o obligacje, nie zaobserwowaliśmy znaczących zmian na rynku, ponieważ najszerszy globalny indeks obligacji, Bloomberg Global-Aggregate, zyskał 0,2%.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.