W ciągu ostatniego tygodnia po raz kolejny poznaliśmy zestaw niezbyt korzystnych danych z globalnej gospodarki. Chińska gospodarka spadła o 6,8% rok do roku w pierwszym kwartale. Był to jeszcze większy spadek, niż oczekiwali ekonomiści. Jest to od pierwszy spadek chińskiej gospodarki od 1976 r. W tygodniu kończącym się 10 kwietnia liczba bezrobotnych w USA ponownie przekroczyła 5 milionów, a w ciągu ostatnich czterech tygodni liczba bezrobotnych Amerykanów przekroczyła 22 miliony. Wszystkie miejsca pracy utworzone w amerykańskiej gospodarce od czasu światowego kryzysu finansowego w latach 2008-2009 zostały utracone przez wybuch pandemii COVID19.
W zaktualizowanych prognozach globalnej gospodarki Międzynarodowy Fundusz Walutowy oszacował, że światowa gospodarka spadnie w tym roku o 3,5%. Jednak w kryzysowym roku 2009 globalna gospodarka spadła „tylko” o 0,5%. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w tym roku gospodarka światowa stoi w obliczu największej recesji gospodarczej od czasu wielkiego kryzysu w latach 30 XX wieku.
Instytut Prognostyczny Capital Economics przypomniał, że globalne zyski przedsiębiorstw spadły o 45% rok do roku w kryzysowym roku 2009. Biorąc pod uwagę, że załamanie światowej gospodarki będzie znacznie silniejsze w tym roku, zyski globalnych korporacji prawdopodobnie spadną w tym roku o ponad połowę w porównaniu do 2019 r. Będzie to miało negatywny wpływ na wiarygodność kredytową przedsiębiorstw. Agencje ratingowe już to odzwierciedlają, od kiedy masowo zaczęli obniżać oceny ratingowe do emitentów obligacji korporacyjnych.
Pomimo tych niekorzystnych wiadomości, nastroje na globalnych rynkach finansowych w ubiegłym tygodniu można określić jako pozytywne. Światowe rynki akcji wzrosły o 2,2% według najszerszego indeksu MSCI All Country World. Stosunkowo najlepiej radziły sobie akcje w USA, które według indeksu S&P 500 wzrosły o 3,0 %. Z drugiej strony relatywnie najgorzej radziły sobie akcje w Europie Środkowej, które według indeksu CECEEUR odpisały 0,4 %.
Globalne rynki obligacji radziły sobie stosunkowo dobrze, najszerszy na świecie indeks obligacji Bloomberga umocnił się o 0,6%. Obligacje korporacyjne odnotowały solidny zysk w wysokości około 1,5%. Ponownie skorzystały one na zakupach kluczowych banków centralnych, czyli amerykańskiego Fedu i Europejskiego Banku Centralnego. Indeks czeskich obligacji rządowych zyskał 0,7%.
Towary ponownie mocno traciły. Globalny indeks towarowy S&P GSCI zanotował stratę 5,1%. Ropa naftowa, pomimo odnotowanych rekordowych cięć produkcji o 9,7 miliona baryłek dziennie zgłoszonych przez kartel OPEC wraz z Rosją, spadła o 10,8%. Baryłka ropy Brent była sprzedawana pod koniec ubiegłego tygodnia za 28 USD, była to najniższa cena od 2002 roku.
Uważam, że kontynuacja pozytywnych nastrojów na światowych rynkach finansowych była wspierana głównie przez dwa czynniki. Po pierwsze, bezprecedensowe bodźce monetarne z amerykańskiego Fed i Europejskiego Banku Centralnego. Warto zauważyć, że w ostatnim miesiącu Fed kupił aktywa o wartości ponad 2 bln USD! Jego bilans wzrósł zatem do rekordowego poziomu 6,4 bilionów dolarów. W stosunku do PKB w USA bilans amerykańskiego banku centralnego wynosi 29%, co jest również historycznym rekordem. W czwartek prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde ogłosiła, że Europejski Bank Centralny zwiększy wolumen zakupów aktywów, jeśli sytuacja będzie tego wymagać. Drugim pozytywnym czynnikiem jest to, że gospodarki po obu stronach Atlantyku prawdopodobnie będą się stopniowo otwierać w dającej się przewidzieć przyszłości.
Chociaż niepewność związana z pandemią COVID19 jest nadal ogromna, a ekonomiści nie uzgodnili jeszcze, jak długo potrwa globalna recesja gospodarcza, mówi od dwóch do sześciu kwartałów, działania kluczowych banków centralnych i spłaszczanie krzywych nowo zainfekowanych mają wyraźnie bardzo pozytywny wpływ na światowe rynki finansowe. Dlatego jestem ostrożnym optymistą w nadchodzących tygodniach. Nasze portfele inwestycyjne są do tego podstawowego scenariusza dobrze przygotowane.
Michal Stupavský
strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.