W ubiegłym tygodniu odbyło się Spotkanie Europejskiego Banku Centralnego. Wydźwięk był mocno gołębi, co w praktyce oznacza, że EBC będzie utrzymywał stopy procentowe na poziomie zerowym przez bardzo długi czas, dopóki inflacja nie osiągnie zrównoważonego, nowo symetrycznego celu inflacyjnego na poziomie 2%. Jest też wysoce prawdopodobne, że program luzowania ilościowego, czyli skup obligacji czy popularne drukowanie niepokrytych pieniędzy, na pewno nie zakończy się w dającej się przewidzieć przyszłości.
W zeszłym tygodniu nie widzieliśmy żadnych większych ruchów na rynkach finansowych. Najszerszy na świecie indeks giełdowy MSCI All Country World odnotował wzrost o 1,1%. Główny amerykański indeks giełdowy S&P 500 odnotował wzrost o 2,0%. Z kolei środkowoeuropejski indeks giełdowy CECEEUR osłabił się o 1,0%.
Ogólnie rzecz biorąc, globalne rynki akcji jako całość pozostają zawyżone, ponieważ moja globalna wycena Z-Score osiąga 2,4, co nadal jest blisko rekordowego poziomu. Średnia globalna wycena akcji wynosi obecnie około 2,4 odchylenia standardowego powyżej średniej historyczne i jest ona naprawdę bezprecedensowa, nawet wyższa niż w szczytowym momencie giełdy w 2000 roku. Dlatego uważam, że w najbliższych latach stopy zwrotu z akcji będą raczej poniżej średniej. Średnia roczna aprecjacja akcji, w tym dywidend, w ciągu najbliższych pięciu lat w oparciu o najszerszy światowy indeks akcji MSCI All Country World prawdopodobnie nie przekroczy 5%.
Obligacje były notowane bez większych ruchów w zeszłym tygodniu. Najszerszy światowy indeks obligacji Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond zanotował niewielki wzrost o 0,1%, podczas gdy średnia globalna rentowność obligacji do wykupu spadła o 0,04 pkt proc. do 1,01%. Jednak w ujęciu realnym, skorygowanym o inflację, średnia rentowność obligacji światowych pozostaje głęboko ujemna do terminu zapadalności i wynosi obecnie -3,1%. Ujemna realna, skorygowana o inflację, rentowność obligacji do terminu zapadalności określana jest mianem represji finansowej (ang. financial repression). Wyniki indeksów obligacji korporacyjnych również oscylowało w okolicach zera.
Jeśli chodzi o moje spojrzenie na obligacje, są one obecnie tak samo drogie jak akcje, a nawet droższe niż akcje w ujęciu względnym. Dlatego uważam, że aprecjacja obligacji będzie w najbliższych latach poniżej średniej w porównaniu do trendów historycznych.
Surowce były w zeszłym tygodniu lekko na plusie. Globalny indeks surowców S&P GSCI umocnił się o 0,8%. Cena baryłki ropy Brent z Morza Północnego wzrosła o 0,7% do 74 USD. Złoto osłabiło się o 0,7% do 1802 USD za uncję.
Dolar amerykański nieznacznie umocnił się w ubiegłym tygodniu. Indeks dolara DXY, który mierzy zachowanie dolara w stosunku do koszyka innych głównych walut, umocnił się o 0,2%. W stosunku do euro dolar umocnił się o 0,3% do 1,177 USD/EUR. Korona osłabiła się w zeszłym tygodniu. W stosunku do dolara korona osłabiła się o 0,7% do poziomu 21,80 CZK/USD, a wobec euro korona osłabiła się o 0,5% do 25,65 CZK/EUR.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.