W minionym tygodniu inwestorzy docenili kolejny pakiet fiskalny prezydenta USA Joe Bidena, który tym razem skupi się na infrastrukturze. Dodatkowo, pozytywnie zaskoczyły dane makroekonomiczne z USA, szczególnie z rynku pracy i sektora usług, które stanowią dwie trzecie gospodarki USA. W rezultacie główne światowe indeksy giełdowe mocno wzrosły osiągając nowe maksima.
Główny indeks giełdowy w USA S&P 500 odnotował wzrost o 1,1% i po raz pierwszy w historii zamknął się powyżej 4000 punktów. Największy globalny indeks giełdowy MSCI All Country World również zanotował wzrost o 1,1%. Indeks giełdowy z Europy Środkowej CECEEUR odnotował wzrost o 1,6%.
Z drugiej strony obligacje znowu nie radziły sobie zbyt dobrze. Najszerszy globalny indeks obligacji, Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond, stracił na wartości 0,3%, a średnia globalna rentowność obligacji do terminu zapadalności wzrosła o 0,03 punktu procentowego do 1,16%. Rentowność do terminu zapadalności najchętniej monitorowanej obligacji, 10-letniej obligacji skarbowej USA (10-year US Treasury Bond), wzrosła o 0,05 punktu procentowego do 1,72%, osiągając najwyższy poziom od stycznia ubiegłego roku.
Surowce nie odnotowały większych wahań. Globalny indeks towarowy S&P GSCI nie zmienił wartości w minionym tygodniu. Cena baryłki ropy Brent wzrosła nieznacznie o 0,4% do 65 USD. Złoto spadło nieznacznie o 0,2% do 1728 USD za uncję.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.