Głównym tematem ostatniego tygodnia były problemy szwajcarskiego banku Credit Suisse. Bank w środę otrzymał ratunkową linię kredytową od szwajcarskiego banku centralnego. Sytuacja nabrała tempa w niedzielę, gdy ogłoszono przejęcie Credit Suisse przez głównego szwajcarskiego rywala - UBS. Drugą kluczową informacją z minionego weekendu było ogłoszenie przez Fed, że będzie on współpracował z innymi bankami centralnymi w celu wsparcia płynności dolarowej na globalnych rynkach finansowych poprzez nowe dolarowe linie swapowe.
Rynki finansowe były więc w ubiegłym tygodniu niezwykle zmienne. Jeśli chodzi o rynki akcji, to choć najszerszy globalny indeks akcji, MSCI All Country World, stracił marginalne 0,1 %, to jednak pomiędzy monitorowanymi indeksami akcji występowały ogromne rozbieżności. Największe straty zanotowały akcje z Europy Środkowej (CECEEUR -8,1 %), natomiast największe, głównie amerykańskie, akcje technologiczne zanotowały ponadprzeciętne zyski (NYSE FANG+ +9,1 %).
Na rynku obligacji odnotowano ponadprzeciętne zyski, a najszerszy indeks obligacji globalnych, Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond, zyskał 1,6 %. Najlepiej radziły sobie zwłaszcza obligacje rządowe, których globalny indeks zyskał 2,1 %. Indeks czeskich obligacji skarbowych wzrósł w ubiegłym tygodniu o 2,0 %. Z drugiej strony, bardziej ryzykowne obligacje korporacyjne typu high-yield nie radziły sobie zbyt dobrze - ich indeksy spadły o około 1 %. Rentowność obligacji do wykupu spadła bardzo znacząco - według agencji Bloomberg średnia rentowność obligacji globalnych do wykupu spadła o 25 punktów bazowych do poziomu 3,48 %. Spadek rentowności obligacji do terminu zapadalności dotyczył głównie krótszych terminów. Na przykład rentowność obligacji rządowych USA o dwuletnim terminie zapadalności spadła o potężne 75 punktów bazowych do 3,84 %.
Surowce osiągały gorsze wyniki w środowisku silnie podwyższonej awersji do ryzyka. Globalny indeks Bloomberg Commodity spadł o 1,9 %, a cena ropy Brent z Morza Północnego spadła nawet o 11,9 % do 73 USD za baryłkę.
Kolejna istotna informacja z ubiegłego tygodnia to ta, że Fed zwiększył swój bilans o około 300 mld USD w ciągu ostatniego tygodnia po wdrożeniu środków wsparcia dla amerykańskiego sektora bankowego. Połowa zacieśnienia ilościowego z ubiegłego roku została więc skutecznie zniwelowana. Uważamy, że nawet po ogłoszeniu wprowadzenie nowych dolarowych linii swapowych z innymi głównymi bankami centralnymi, w nadchodzącym okresie z dużym prawdopodobieństwem nastąpi dalszy znaczący wzrost bilansu Fed, co może mieć istotne globalne konsekwencje inflacyjne.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny