Światowe rynki obligacji znów pod presją sprzedaży

    • Tydzień na rynkach finansowych

Dolar amerykański umocnił się w ubiegłym tygodniu na rynkach walutowych. Indeks dolarowy DXY, który mierzy zachowanie dolara w stosunku do koszyka innych głównych walut światowych, głównie euro i jena, zyskał 1,2%. Dolar umocnił się o 1,5% w stosunku do euro do poziomu 1,088 USD/EUR. Korona miała tendencję do osłabiania się. W stosunku do euro osłabiła się o 0,5% do 24,49 CZK/ EUR, a w stosunku do dolara o 2,2% do 22,55 CZK/USD.

Rynki akcji straciły na wartości w porównaniu z poprzednim tygodniem. Najszerszy globalny indeks giełdowy MSCI All Country World odpisał 1,5%.
  • Nas szczególnie "ucieszyło" to, że ponadprzeciętne straty odnotował amerykański indeks akcji technologicznych NASDAQ (-3,9%) oraz amerykański indeks największych, głównie technologicznych spółek (megacaps) NYSE FANG+ (-5,2%).
  • Bardzo pozytywny wpływ na względne wyniki naszych portfeli akcyjnych w porównaniu z benchmarkami miały również bardzo dobre wyniki akcji wartościowych w porównaniu z akcjami wzrostowymi. W rzeczywistości indeks MSCI All Country World Value stracił zaledwie 0,2%, podczas gdy indeks MSCI All Country World Growth stracił 2,9%.
  • Z drugiej strony, nie byliśmy zadowoleni z akcji środkowoeuropejskich, których indeks CECEEUR stracił 4,6%.
W porównaniu z poprzednim tygodniem osłabieniu uległy również rynki obligacji, przy czym spadki te były znaczące jak na klasę aktywów obligacyjnych. Najszerszy indeks obligacji globalnych, Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond, zanotował spadek o 1,8%.
  • Średnia rentowność obligacji globalnych do wykupu wzrosła o 15 punktów bazowych do 2,35%.
  • Rentowność do wykupu najważniejszego globalnego instrumentu obligacyjnego, 10-letniej amerykańskiej obligacji skarbowej (10-year US Treasury Bond), wzrosła bardzo znacząco o 32 punkty bazowe do 2,70%.
  • Rentowność niemieckich obligacji rządowych o 10-letnim terminie zapadalności wzrosła o 15 punktów bazowych do 0,71%.
  • Globalne indeksy obligacji korporacyjnych, w których znacząco dominują emitenci z USA, odpisały 1-2%.
  • Indeksy obligacji korporacyjnych w euro odpisały około pół procenta.
  • Indeks czeskich obligacji rządowych spadł o znaczące 1,8%. Od początku roku stracił już 7,2%, a w ciągu ostatnich 12 miesięcy 12,8%! Wyniki względne naszych portfeli obligacji w stosunku do benchmarków są zatem w dalszym ciągu bardzo korzystne w wyniku znacznego niedoważenia ryzyka związanego z czasem trwania lub niedoważenia ryzyka stopy procentowej.
W ubiegłym tygodniu nie odnotowaliśmy większych ruchów na rynkach towarowych.
  • Globalny indeks towarowy S&P GSCI zyskał nieznacznie 0,1%.
  • Cena ropy naftowej Brent z Morza Północnego spadła o 1,5% do 103 USD za baryłkę.
  • Złoto i srebro zyskały około jednego procenta.
W czwartek odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy nie oczekują fundamentalnych zmian w nastawieniu EBC do polityki monetarnej. Jednak biorąc pod uwagę najwyższą w historii strefy euro inflację, która w marcu wyniosła 7,5% r/r, z pewnością zobaczymy mniej lub bardziej jastrzębie komentarze ze strony EBC. Jednak moim zdaniem jeszcze przez jakiś czas nie będziemy świadkami rzeczywistej zmiany w kierunku zaostrzenia polityki pieniężnej EBC w postaci wyższych podstawowych stóp procentowych i ograniczenia QE. Pogląd ten opiera się na kilku podstawowych czynnikach. Po pierwsze, gospodarka strefy euro wyraźnie spowalnia, a ekonomiści zaczynają obniżać prognozy wzrostu PKB na ten i przyszły rok. Po drugie, rentowność obligacji skarbowych państw strefy euro, a nawet niemieckich obligacji Bund, silnie wzrasta. Po trzecie, w ostatnich tygodniach dość znacznie wzrosły spready obligacji rządowych, tj. rentowność do terminu wykupu greckich, włoskich lub francuskich obligacji rządowych w stosunku do ich niemieckich odpowiedników. Sądzę, że w najbliższych tygodniach coraz częściej będzie się wspominać o kwestii stabilności finansowej strefy euro. Dlatego moim zdaniem, zamiast zakończenia przez EBC programu luzowania ilościowego w trzecim kwartale tego roku, w nadchodzących tygodniach będziemy raczej świadkami gwałtownego zwiększenia wolumenu regularnych zakupów obligacji rządowych, tak aby przynajmniej powstrzymać gwałtowny wzrost rentowności obligacji do czasu zapadalności.



Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny
 

Informacja dotycząca opublikowanych artykułów ›