Światowa gospodarka zauważalnie zwalnia

    • Tydzień na rynkach finansowych

Światowa gospodarka zauważalnie zwalnia. Globalne indeksy menedżerów zakupów (Purchasing Managers Indices - PMI) za sierpień są tego wyraźnym dowodem. Dla tych niezwykle ważnych wiodących wskaźników gospodarczych kluczowy jest 50-punktowy próg oddzielający ekspansję gospodarczą od kurczenia się gospodarki. Globalny indeks menedżerów zakupów w przemyśle spadł w sierpniu do 50,3 pkt. z 51,1 pkt. w lipcu, pozostając bardzo nieznacznie powyżej poziomu 50 pkt. Mimo to wyraźnie widać, że sektorowi przemysłowemu z ogólnej perspektywy globalnej kończy się oddech. Ponadto jeszcze dużo gorszy wynik zanotował globalny indeks menedżerów zakupów usług, który spadł z 51,1 pkt w lipcu do 49,2 pkt. Sektor usług jest więc już w tej chwili w lekkim stanie kurczenia się z perspektywy globalnej. 

Światowa gospodarka zauważalnie zwalnia

Kluczowym powodem tej negatywnej dynamiki jest oczywiście niezwykle wysoka inflacja, która obecnie wynosi średnio w skali globalnej 10 %, czyli najwięcej od kilkudziesięciu lat. Choć płace nominalne rosną całkiem nieźle, to realny wzrost płac skorygowany o inflację jest oczywiście w tej chwili mocno ujemny, gdyż wzrost nominalny jest znacznie niższy niż obecny poziom inflacji. Konsumenci sięgają więc głębiej do kieszeni, na co wyraźnie wskazuje ogólna światowa słabość sektora usług mierzona wskaźnikiem PMI. Całościowy obraz aktualnej dynamiki gospodarki światowej oraz perspektywy na najbliższe pół roku pokazuje natomiast globalny złożony indeks menedżerów zakupów, będący pewną średnią ważoną indeksów w przemyśle i usługach. Spadł on z 50,8 pkt w lipcu do 49,3 pkt. Możemy więc teraz jednoznacznie stwierdzić, że łagodna recesja gospodarki światowej jest nieuchronna. Jednocześnie malejąca dynamika gospodarki światowej będzie miała logicznie negatywny wpływ na dynamikę fundamentów korporacyjnych spółek giełdowych (sprzedaż, zyski, przepływy pieniężne i dywidendy). W najbliższych kwartałach mogą więc nawet nieznacznie spadać rok do roku. Biorąc pod uwagę te negatywne czynniki, jesteśmy obecnie nieco niedoważeni w ramach ogólnej globalnej alokacji akcji w stosunku do benchmarków i indeksów porównawczych. Innymi słowy, nasz bazowy scenariusz dla akcji zakłada obecnie, że spadki akcji będą prawdopodobnie kontynuowane w najbliższych tygodniach.

Za dalszym spadkiem akcji powinien przemawiać również argument, że globalne rynki akcji są obecnie nadal dość mocno przecenione. To przewartościowanie światowych rynków akcji dobrze ilustruje wskaźnik wyceny Warrena Buffetta, który definiowany jest jako stosunek łącznej kapitalizacji światowych rynków akcji do globalnego nominalnego PKB. Na wykresie widzimy, że obecna wartość tego wskaźnika wyceny wynosi 104 %, czyli stosunkowo dużo powyżej długoterminowej średniej, a w przybliżeniu na poziomie długoterminowej średniej plus jedno odchylenie standardowe. Uważamy, że ta wycena globalnych akcji powinna, w ramach dynamicznego procesu mean-reversion, przynajmniej zbliżyć się do swojej długoterminowej średniej, co odpowiadałoby spadkowi głównych indeksów akcji o kolejne 10-15 %. Gdyby taki dalszy spadek akcji rzeczywiście nastąpił, z pewnością rozważylibyśmy taktyczne zwiększenie udziału akcji w naszej globalnej alokacji akcji.

EBC podniósł w czwartek swoją główną stopę depozytową o 75 punktów bazowych do 0,75 % z zera, zgodnie z konsensusem rynkowym. Była to największa pojedyncza podwyżka stóp procentowych w historii strefy euro. Na konferencji prasowej prezes EBC Christine Lagarde wyraźnie zaznaczyła, że na kolejnych posiedzeniach na pewno dojdzie do dalszych podwyżek stóp procentowych. Uważamy jednak, że EBC jest obecnie wyraźnie i znacząco "za krzywą inflacyjną", gdyż walka z blisko 10% inflacją przy stopach procentowych poniżej jednego procenta może być raczej krótkowzroczna. Dodatkowo EBC na poprzednim posiedzeniu ogłosił praktycznie nieograniczone luzowanie ilościowe, z którego będzie korzystał w miarę potrzeb. Musimy jednak również przyznać, że EBC znajduje się w bardzo delikatnej sytuacji. Z jednej strony musi walczyć z rekordową inflacją, a z drugiej nie może zbytnio zacieśniać warunków monetarnych, aby nie zagrozić bardzo delikatnej sytuacji na rynku obligacji rządowych i ogólnie stabilności zadłużenia. W sytuacji, gdy stosunek długu publicznego do PKB w strefie euro wynosi obecnie około 100 %, EBC jest oczywiście świadomy, że zbyt duże zacieśnienie polityki pieniężnej może niestety ponownie wywołać poważne spekulacje na temat kolejnego europejskiego kryzysu zadłużenia. Przecież w ostatnich miesiącach dość gwałtownie rosły rentowności do wykupu obligacji rządowych strefy euro, mimo wdrożonego luzowania ilościowego, co z pewnością nie sprzyja trwałości sytuacji zadłużenia.

Jeśli chodzi o sytuację na rynkach finansowych, akcje radziły sobie w zeszłym tygodniu bardzo dobrze, a najszerszy globalny indeks akcji, MSCI All Country World, zyskał 2,6 %. Z drugiej strony, obligacje ponownie nie poradziły sobie, a najszerszy indeks obligacji globalnych, Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond, odpisał 0,8 % i jest na bardzo mocnym minusie -16,5 % od początku roku.

Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny

 

Informacja dotycząca opublikowanych artykułów ›