Po siedmiu tygodniach nieprzerwanej wyprzedaży akcji, najdłuższej takiej serii od czasu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r., rynki akcji odwróciły w zeszłym tygodniu kierunek i zanotowały bardzo silny wzrost. MSCI All Country World, najszerszy globalny indeks akcji, zyskał 5,0%. Nie zauważyliśmy przy tym żadnych istotnych nowych, pozytywnych informacji mających wpływ na kursy, dlatego wydaje się prawdopodobne, że rynki akcji były już mocno wyprzedane w krótkim terminie, a zatem zasługiwały na korektę w pozytywnym kierunku. Spośród monitorowanych indeksów giełdowych indeks NYSE FANG+, który odzwierciedla wyniki największych amerykańskich spółek technologicznych, osiągnął najlepszy wynik, zyskując 7,8%. Gdybyśmy jednak mieli ocenić wyniki rynków akcji od początku roku, to nie jest to bynajmniej seria przebojów - indeks MSCI All Country World stracił 13,5%.
W minionym tygodniu dobrze radziły sobie również obligacje. Najszerszy indeks obligacji globalnych, Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond, zyskał 0,9%. Średnia rentowność obligacji globalnych do wykupu spadła o 6 punktów bazowych do poziomu 2,51%. Najlepiej radziły sobie wysokodochodowe obligacje korporacyjne (high-yield), których indeks globalny zyskał 2,8%. W tym samym czasie indeks czeskich obligacji rządowych zanotował wzrost poniżej średniej o 0,2%. Jeśli jednak mielibyśmy ocenić wyniki rynków obligacji od początku roku, to należy powtórzyć, że pierwsze miesiące roku są dla nich najgorsze od dziesięcioleci - indeks Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond stracił aż 10,5%.
Dobrze radziły sobie również rynki towarowe. Globalny indeks towarowy S&P GSCI zyskał 3,5%. Cena ropy naftowej Brent z Morza Północnego wzrosła o 6,1% do 119 USD za baryłkę.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny