W zeszłym tygodniu moją uwagę przykuły następujące artykuły:
1) Instytut Finansów Międzynarodowych opublikował nowe statystyki dotyczące całkowitego zadłużenia globalnego na koniec III kwartału. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku całkowite globalne zadłużenie wzrosło o 12 bilionów dolarów, osiągając nowy rekord na poziomie 323 bilionów dolarów. Udział całkowitego długu globalnego w globalnym PKB osiągnął wówczas 326%. Artykuł można przeczytać na stronie Reuters tutaj.
2) Na stronie internetowej CFA Institute ukazał się artykuł zatytułowany „Beyond Numbers: why behavioural finance is crucial for finance careers”, który odnosi się do podstawowej problematyki finansów behawioralnych, którą jest zastosowanie badań z zakresu psychologii poznawczej w teorii finansów. Artykuł poświęcony jest przede wszystkim bardzo ważnym relacjom pomiędzy inwestycyjnymi profesjonalistami, czyli doradcami inwestycyjnymi i inwestorami lub ich klientami. Artykuł można przeczytać tutaj.
3) Powyższy artykuł nawiązuje także do innego, bardzo ciekawego artykułu o podobnej tematyce, który ukazał się we wrześniu ubiegłego roku na stronie internetowej FT Adviser pod tytułem „Applying behavioural insights for stronger client relationships”. Artykuł poświęcony jest przede wszystkim budowaniu ponadstandardowych relacji z klientami doradców inwestycyjnych i można go przeczytać tutaj.
4) Jeden z najważniejszych współczesnych ekonomistów akademickich i historyków gospodarczych, Barry Eichengreen z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, opublikował na portalu Financial Times znakomity artykuł na temat perspektyw dolara amerykańskiego. Artykuł można przeczytać tutaj.
W poniedziałek opublikowany został czeski indeks menedżerów ds. zakupów (PMI) w sektorze przemysłowym za listopad. Indeks spadł z 47,2 do 46,0 pkt, co oznacza kolejne istotne pogorszenie warunków funkcjonowania w ujęciu miesięcznym. Trend spadkowy utrzymuje się od dwóch o pół roku. Jednocześnie w warunkach słabego popytu wewnętrznego i zewnętrznego nastąpił dalszy spadek produkcji i nowych zamówień oraz dalszy spadek zatrudnienia w branży. Niestety, czeski sektor przemysłowy nie widzi jeszcze światełka w tunelu.
W tym momencie mamy już wszystkie indeksy PMI za listopad. Globalny indeks złożony wzrósł w listopadzie o jedną dziesiątą punktu do 52,4 punktu, co jest zgodne ze stosunkowo solidnym wzrostem gospodarki globalnej przy strukturalnym potencjale podaży wynoszącym około 3%. Z drugiej strony Europa pozostaje najsłabszym punktem w globalnej gospodarce. Jednocześnie bardzo słabo radzą sobie zwłaszcza Niemcy, gdzie niemiecki indeks złożony spadł w listopadzie o dalsze 1,4 punktu, do 47,2 punktu, co jest zgodne z nieznacznym spadkiem PKB.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowała w środę
nową prognozę dla gospodarki globalnej. W przyszłym roku motorem wzrostu światowej gospodarki powinien nadal być region rozwijającej się Azji. Oczekuje się, że indyjska gospodarka wzrośnie w 2025 r o 6,9%, indonezyjska o 5,2%, a chińska o 4,7%. Z drugiej strony słabym ogniwem gospodarki globalnej powinna w dalszym ciągu pozostać Europa. W przyszłym roku niemiecka gospodarka doda jedynie 0,7%, a francuska 0,9%.
Jeśli chodzi o inflację, średnia stopa inflacji w największych gospodarkach – grupa G20 - w przyszłym roku miałaby spowolnić do 3,5%.
Wielokrotnie pisałem już w raportach tygodniowych, że amerykańskie akcje o dużej kapitalizacji rynkowej w ramach indeksu S&P 500 są obecnie bardzo zawyżone. Analityk Charlie Biello w ramach tej dyskusji opublikował znakomity wykres przedstawiający stopę dywidendy S&P 500 od 1988 r. Obecna stopa dywidendy wynosi zaledwie 1,2% i jest najniższa od bańki technologicznej w 2000 r., kiedy stopa dywidendy wyniosła 1,1%. Dlatego też ten wskaźnik wyceny wyraźnie wskazuje, że akcje amerykańskich spółek o dużej kapitalizacji rynkowej są obecnie wyceniane perfekcyjnie (priced for perfection).
Jeśli chodzi o rozwój na rynkach finansowych w minionym tygodniu, akcje ponownie radziły sobie dobrze, a globalny indeks akcji MSCI All Country World odnotował wzrost o 1,3%. Spośród monitorowanych indeksów największy wzrost zanotował indeks „Magicznej 7”, który wzrósł o kolejne 6,8%. Z drugiej strony najsłabiej zachował się amerykański indeks S&P 500 Equal Weighted, który stracił 1,3%. W związku z tym koncentracja na amerykańskim rynku akcji uległa dalszemu zwiększeniu.
Obligacje również odnotowały dalsze zyski, przy czym globalny indeks obligacji Bloomberg Global – Aggregate odnotował wzrost o 0,3%, przy średniej globalnej rentowności obligacji do terminu zapadalności spadającej o 3 punkty bazowe do 3,49%.
Z kolei surowce średnio nieznacznie się osłabiły. Globalny indeks surowców Bloomberg Commodity Total Return spadł o 0,6%. Cena ropy Brent z Morza Północnego spadła o 2,5% do 71 dolarów za baryłkę.
Od początku roku zachowanie głównych indeksów na tym etapie wygląda następująco: akcje zyskały na wartości 20%, obligacje nieznacznie 1%, a surowce średnio 4%. Następnie czeskie obligacje skarbowe umocniły się o 3%.
Bardziej szczegółowe zestawienie wyników od początku tego roku przedstawia się następująco:
3 najlepsze aktywa inwestycyjne: srebro +31%, złoto +28% i indeks amerykańskich akcji o dużej kapitalizacji S&P 500 +28%.
3 najgorsze aktywa inwestycyjne: ropa Brent z Morza Północnego -8%, euro w stosunku do dolara -4% i amerykańskie obligacje rządowe o terminie zapadalności powyżej 20 lat -1%.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.