Jak dotąd w tym roku nasz główny komponent akcyjny radzi sobie dobrze. Według indeksu MSCI Emerging Markets, rynki wschodzące przynoszą w tym roku zysk w wysokości 7,9%, podczas gdy rynki rozwinięte, według indeksu MSCI World, przypisują zysk na poziomie „zaledwie” 2,4%. Rynki wschodzące osiągnęły dotychczas lepsze wyniki niż rynki rozwinięte o 5,5%.
Uważamy, że rynki wschodzące powinny nadal osiągać lepsze wyniki niż rynki rozwinięte. Głównym powodem jest fakt, że rynki wschodzące są znacznie tańsze. Przykładowo, wskaźnik wyceny P/E rynków wschodzących wynosi obecnie 25, a dla rynków rozwiniętych 33. Tak więc na rynkach wschodzących występuje dyskonto wyceny w wysokości 24%. Naszym zdaniem z czasem powinno ono zostać zneutralizowane, gdyż gospodarki wschodzące charakteryzują się znacznie silniejszą dynamiką wzrostu niż gospodarki rozwinięte, znacznie niższym zadłużeniem sektora prywatnego i rządowego czy lepszymi trendami demograficznymi. Ponadto mamy tutaj duże możliwości wystąpienia efektu średniej rewersji (ang. mean-reversion), ponieważ wyniki rynków wschodzących były naprawdę słabe w ciągu ostatniej dekady.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.