Mamy obecnie nieco negatywną opinię na temat akcji. W połowie marca zdecydowaliśmy się zrealizować kolejną część zysków z akcji, głównie z powodu, że i) główne światowe indeksy akcyjne osiągają obecnie nowe historyczne maksima, wycena giełdowa czy wycena światowych indeksów giełdowych również znajduje się na historycznych maksimach czy najwyższych poziomach od czasu bańki technologicznej w 2000 roku, oraz iii) ze względu na nasze obawy o znacznie wyższą inflację w wyniku wciąż bezprecedensowych bodźców monetarnych i fiskalnych w głównych gospodarkach, w szczególności w USA, strefie euro i Japonii. Jednocześnie, według statystyk historycznych, zawsze było tak, że przy wyższej inflacji akcje nie radziły sobie zbyt dobrze. W związku z tym uważamy, że oczekiwania co do pozytywnego rozwoju w przyszłości zostały już spełnione przy obecnych cenach akcji, a możliwości dalszego znacznego wzrostu akcji są już znacznie ograniczone.
Jednocześnie jednym z kluczowych ryzyk naszego lekko pesymistycznego scenariusza dla światowych giełd jest fakt, że kluczowe banki centralne - Fed, EBC, BoJ - nadal skupują aktywa na niespotykaną dotąd skalę (luzowanie ilościowe). Globalnie banki centralne wydrukowały w zeszłym roku 9,2 biliona dolarów, czyli trzykrotnie więcej niż w 2008 roku. Dlatego nie możemy wykluczyć, że światowe rynki akcji będą nadal rosły z obecnych historycznych maksimów, ponieważ korelacja między światowymi indeksami giełdowymi a globalną podażą pieniądza jest rzeczywiście bardzo silna od czasu światowego kryzysu finansowego.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.