Jak emocje wpływają na nas podczas inwestowania

    Psychika jest potężna. W dużym stopniu dominuje ona we wszystkich obszarach naszego życia. Często jednak decyzje podejmowane na podstawie emocji nie są tymi najlepszymi, jakie możemy podjąć. Czasami są nawet bardzo złe i dotyczy to także w dużej mierze finansów.

    Jak emocje wpływają na nas podczas inwestowania

    Emocjonalna sprzedaż inwestycji

    Obecna sytuacja na świecie dotknęła oczywiście także rynki finansowe, w wyniku czego obserwujemy znaczny spadek inwestycji kapitałowych. Nastał czas, gdy nie wolno poddawać się panice i podążać tylko za emocjami, które nakazywałyby nam anulowanie lub przynajmniej znaczne zmniejszenie naszych inwestycji. Doświadczeni inwestorzy wiedzą, że obecnie zaleca się trzymanie swoich aktywów i zdecydowanie nie sprzedawanie ich w sytuacji pojawienia się paniki na rynkach. Wręcz odwrotnie, jeśli mamy wystarczające rezerwy wolnych środków, można wykorzystać obecną sytuację i zakupić ryzykowne aktywa po cenie, po jakiej przez długi czas nie było to możliwe.

    Zaleta aktywnie zarządzanych portfel

    Zdecydowana większość zwykłych inwestorów ma obecnie do czynienia z innymi problemami i nie ma czasu na podobne rozważania. Tu pojawia się przewaga aktywnie zarządzanych portfeli. Menedżerowie zarządzający tymi portfelami stale monitorują wszystko, co dzieje się na rynku i na świecie. W oparciu o swoje bogate doświadczenie oceniają zebrane informacje i analizują, jaki prawdopodobny wpływ będą one miały na ceny poszczególnych aktywów. W związku z tym korygują portfele, aby straty nie były tak katastrofalne i starają się zapewnić, aby kolejne zyski jak najszybciej przywracały portfele do pierwotnego poziomu, a najlepiej powyżej. Chociaż w spokojnych czasach może się wydawać, że w portfelach, którymi dla Was zarządzamy nic wielkiego się nie dzieje (oczywiście nie jest to prawda, ale zmiany, sprzedaże i zakupy w portfelu są stopniowe), w dzisiejszych czasach, gdy rynki zmieniają się każdego dnia, skład naszych portfeli również zmienia się w odpowiedzi na obecną sytuację.

    Najlepsze strategie dla zwykłego inwestora

    Jaka jest więc najlepsza strategia dla zwykłego inwestora? Jak już wspominano niezliczoną ilość razy w różnych artykułach, na seminariach, w książkach:

    Zróżnicuj swój portfel - tak, zdarzają się chwile, kiedy spada znaczna część aktywów, ale mimo to różnice w zachowaniu akcji i obligacji są znaczące. Podczas gdy wyniki akcji nie są obecnie zadowalające, obligacje nie reagują tak dramatycznie. A jeśli portfel masz odpowiednio zdywersyfikowany, możesz mieć w nim akcje jakiejś spółki zajmującej się produkcją respiratorów czy środków dezynfekujących.

    Inwestuj regularnie i długoterminowo - nawet największy ekspert rynkowy nie może być w 100 % pewien, czy fundusz osiągnął najniższy poziom dzisiaj, czy stanie się to jutro lub za miesiąc. Dlatego najlepiej jest, jeśli w swój portfel regularnie inwestujesz stałe kwoty. Dzięki temu Twoje środki finansowe optymalnie dzielisz pomiędzy okres, kiedy fundusz jest na szczycie i kupujesz mniej tytułów uczestnictwa funduszu (potencjalnie niekorzystna sytuacja), a okres, w którym fundusz spada i za tę samą kwotę kupujesz znacznie większą liczbę akcji lub obligacji, w zależności od rodzaju inwestycji. Ta procedura może znacznie zmniejszyć zmienność Twoich inwestycji.

    Zmienność jest jedną z podstawowych cech rynków i dlatego musimy umieć z nią pracować

    Wszystkie historyczne doświadczenia rynkowe sugerują, że aktywa po pogorszeniu koniunktury powrócą do swoich pierwotnych poziomów, choć w dłuższej perspektywie. To, że trend ten nie jest nowy ani nietypowy, można zaobserwować na poniższym wykresie, który pokazuje długoterminowy rozwój wartości indeksu S&P500, uważanego za jeden z najważniejszych indeksów giełdowych na świecie.

    Jest więc w zasadzie pewne, że gdy inwestorzy zobaczą światełko w tunelu i uwierzą, że obecna sytuacja znajdzie się pod kontrolą i gospodarka będzie miała szansę powrotu do normalności, rynki zareagują logicznie, przesuwając się w górę.

    Kto więc zdąży kupić, zanim to nastąpi lub kto regularnie inwestuje (nawet w czasach drastycznych spadków), będzie miał niekwestionowaną przewagę finansową nad wszystkimi. Niektórzy pod wpływem emocji, gdy ich portfel zbyt mocno spada panikują i sprzedają wszystko. Ci sami inwestorzy, nadal kierowani emocjami, będą podążać za stale rosnącym rynkiem i biorąc pod uwagę, że mają obecnie wolne aktywa finansowe, które wyciągnęli (aby je uratować, gdy wszystko spadało), znowu je „szybko” zainwestują, gdy tylko stanie się jasne, że rynki ponownie rosną. Jednak z pewnością będzie to zakup po wyższej cenie niż w chwili odkupu i prawdopodobnie w momencie, gdy będzie stosunkowo drogo.

    Trend ten, który obserwujemy nie po raz pierwszy, a wręcz przeciwnie u dużej liczby inwestorów jest widoczny za każdym razem, gdy coś się dzieje na rynkach, odzwierciedla pierwszy wykres emocjonalny oparty na rzeczywistych zmianach S&P 500 w krótszym okresie. Reakcje inwestorów z psychologicznego punktu widzenia są do pewnego stopnia zrozumiałe. Zawsze trzeba jednak zdać sobie sprawę, że nie należy działać pochopnie. Musimy myśleć o całej inwestycji w szerszym kontekście i w dłuższym horyzoncie czasowym. Oczywiście nie dotyczy to tylko sektora finansowego, ale i w nim jest to bardzo ważne. To jedyny sposób, aby odnieść sukces w inwestycjach i osiągnąć cele, które sobie w tym obszarze wyznaczymy.

    Zespół Conseq Investment Mangement