Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowała w środę nową prognozę dla światowej gospodarki. Według OECD światowy PKB powinien wzrosnąć w tym roku o 2,7%, a w przyszłym roku światowy wzrost powinien nieco przyspieszyć do 2,9. Jednocześnie głównym i jednoznacznym motorem wzrostu światowej gospodarki nadal będzie rozwijająca się Azja, na czele z Chinami, Indiami i Indonezją.
Średnioroczny wzrost gospodarki światowej w okresie od 2001 do 2019 roku wyniósł około 4%, a zatem oczywiste jest, że wspomniany powyżej przewidywany globalny wzrost w tym i przyszłym roku będzie relatywnie znacznie poniżej średniej, a dotyczy to przede wszystkim krajów rozwiniętych zrzeszonych w organizacji OECD, których wzrost w tym i przyszłym roku powinien wynieść średnio poniżej 2%.
Jeśli chodzi o inflację, od około trzech kwartałów obserwujemy globalny dezinflacyjny trend inflacji ogólnej. Jeśli jednak przyjrzymy się inflacji bazowej, która odzwierciedla podstawowe presje inflacyjne po stronie popytowej i która jednocześnie koryguje ogólną stopę inflacji dla niestabilnych artykułów energetycznych i żywnościowych, jasne jest, że presja inflacyjna jest nadal niezwykle silna, jeśli nie na rekordowych poziomach. Jednocześnie należy zauważyć, że spadek ogólnego wskaźnika inflacji w ostatnich trzech kwartałach roku wynikał ze znacznego spadku cen energii, od którego abstrahuje inflacja bazowa. Widać więc wyraźnie, że banki centralne dalekie są od wygrania z inflacją i będą musiały dość długo utrzymywać mocno podwyższone bazowe stopy procentowe.
Światowe rynki finansowe w ubiegłym tygodniu były względnie spokojne. Najszerszy globalny indeks giełdowy MSCI All Country World zyskał 0,6%, a najszerszy światowy indeks obligacji Bloomberg Barclays Global Aggregate Bond pozostał bez zmian.
Michal Stupavský
Strateg inwestycyjny Conseq Investment Management, a.s.